Oba zespoły reprezentujące nasz powiat w Wojewódzkim Pucharze Polski odpadły w 1/16 tych rozgrywek.

IV-ligowi Błękitni Pasym pojechali do Olsztynka, by tam zmierzyć się z miejscową Olimpią. W ostatniej minucie pierwszej połowy prowadzenie pasymianom dał Szymon Kowalski. Gospodarze wyrównali w 61. min i do końca regulaminowego czasu wynik już się nie zmienił. W dogrywce bramkę zdobyli tylko miejscowi i mecz zakończył się ich zwycięstwem 2:1. - Zagraliśmy na 70% - kwituje trener Błękitnych Mirosław Romanowski.

SKS Szczytno, który w poprzedniej rundzie wyeliminował IV-ligową Tęczę Biskupiec, pojechał do Iławy na spotkanie ze wzmocnionym w ostatnim czasie Jeziorakiem. Lider II grupy klasy okręgowej rozgromił szczytnian 7:0 (2:0).

- Przeciwnik postawił nam naprawdę trudne warunki. Wyprowadził kilka groźnych kontrataków – grający trener gospodarzy Wojciech Figurski chwalił przed kamerą Jezioraka TV postawę SKS-u w pierwszej połowie.

- Kiedy zdobyliśmy gola na 3:0, przeciwnik zwiesił głowy i naprawdę było nam o wiele łatwiej.