Tajemniczy pożar w Warchałach. W nocy z soboty na niedzielę na parkingu przed hotelem spłonęły dwa jaguary warte łącznie ok. 300 tys. złotych. Policja na razie nie ujawnia szczegółów, tłumacząc się dobrem śledztwa.

Ogień pochłonął jaguary
Do pożaru samochodów doszło na nieobjętej monitoringiem części parkingu przy hotelu w Warchałach

Zgłoszenie o pożarze dwóch samochodów marki Jaguar stojących na parkingu czterogwiazdkowego hotelu w Warchałach, wpłynęło do straży pożarnej tuż po godzinie 2.00 w niedzielę 25 września. Do walki z ogniem zaangażowano dwa zastępy strażaków z JRG Szczytno i OSP Jedwabno. - W chwili przybycia straży oba samochody były już w całości objęte ogniem – relacjonuje kpt. Michał Maciąg, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Szczytnie. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, samochody stały na parkingu dla pracowników, który w odróżnieniu od tego dla gości nie jest objęty monitoringiem. Pojazdy, o łącznej wartości ok. 300 tys. zł, uległy całkowitemu spaleniu. Policja na razie nie zdradza szczegółów zdarzenia. - Zabezpieczyliśmy te pojazdy i obecnie wykonujemy czynności mające na celu ustalenie okoliczności i przyczyn pożaru – mówi mł. asp. Ewa Szczepanek, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Szczytnie.

(ew)